Sens życia

Czy nie zastanawiałeś się kiedyś po co żyjesz?
Czy nie myślałeś sobie: Po co żyję, skoro umrę?
Gdzie jest sens życia jak i tak na końcu czeka na mnie śmierć?
Po co żyjesz?

Ja wiem po co.

Szukasz szczęścia! 
Mam rację?

Zastanówmy się!
Mamy jakąś misję do wypełnienia, po to się urodziliśmy bo coś tu wykonać i zrobić.
Sens nadaje nam praca, bo nas nakręca i satysfakcjonuje.

Masz wypełnić misję!
I być szczęśliwym!

No dobra ok! Ale po co to, skoro umieramy?

Tutał złapmy się wiary.
Każdy w coś wierzy.

Chrześcijanin w Boga Jahwe.
Buddysta w Buddę.
Ateista wierzy, że Boga nie ma.

Jeśli chodzi o sens to sens nadaje wiara.

Wierzymy, że po śmierci coś na nas czeka. Reinkarnacja, zmartwychwstanie itd.
Sami do końca nie wiemy co.
Warto mieć jednak pozytywne podejście do śmierci, żeby nie tracić sensu życia w chwili, gdy ktoś podejmuje trudny dla nas temat o śmierci. Jeśli wierzymy, że po śmierci jest coś (nieważne co!) to mamy weselsze życie.
Oczywiście nie mogę powiedzieć: Ja wierzę w Potwora Spaghetti! Nie boję się śmierci bo wierzę, że jeśli będę codziennie jadł makaron z nakazanym w piśmie sosem, to będę zbawiony. Pójdę do Krainy Pełnej Makaronów i Placków."
To jest absurd! To jest przesadność! Wymysł ludzi!

Prawdziwa wiara jest objawiona! Bóg objawiał się na przestrzeni wieków ludziom, którzy byli niezależni od siebie! W przypadku chrześcijaństwa Bóg przyszedł naprawdę!

Potwora Spaghetti wymyśliła sobie grupka ludzi.
Bóg Jahwe był od zawsze. Jest mnóstwo dowodów na to.

Możemy w to wierzyć lub nie. Nasz  wybór.

A co jest po życiu. Dowiemy się sami...