Kryzys edukacyjny
Koniec miesiąca jest dobrym momentem na podsumowanie minionego czasu.A więc tak:
Cały Rok Szkolny 2015/2016 powierzyłem pod opiekę Matce Boskiej Szkaplerznej.
Nie było by w tym nic dziwnego, bo przecież coraz więcej ludzi się nawraca, gdyby nie fakt,
że Matka Boska Szkaplerzna zwyczajnie mnie olała.
Dowodem na to jest 8 zagrożeń na koniec roku i bardzo, ale to bardzo niska frekwekcja.
Obczajcie sami tabelkę zapodaną niżej.
| Dzień miesiąca | Liczba lekcji | NB | OB |
| 1 (pt) | 5 | 5 | 0 |
| 4 (pon) | 7 | 7 | 0 |
| 5 (wt) | 8 | 5 | 3 |
| 6 (śr) | 6 | 6 | 0 |
| 7 (czw) | 6 | 5 | 1 |
| 8 (pt) | 5 | 5 | 0 |
| 11 (pon) | 7 | 7 | 0 |
| 12 (wt) | 8 | 8 | 0 |
| 13 (śr) | 6 | 6 | 0 |
| 14 (czw) | 6 | 6 | 0 |
| 15 (pt) | 5 | 5 | 0 |
| 18 (pon) | 7 | 7 | 0 |
| 19 (wt) | 8 | 8 | 0 |
| 20 (śr) | 6 | 6 | 0 |
| 21 (czw) | 6 | 6 | 0 |
| 22 (pt) | 5 | 5 | 0 |
| 25 (pon) | 7 | 7 | 0 |
| 26 (wt) | 8 | 8 | 0 |
| 27 (śr) | 6 | 6 | 0 |
| 28 (czw) | 6 | 6 | 0 |
| 29 (pt) | 5 | 5 | 0 |
| Razem: | 133 | 129 | 4 |
,,Ale co nas to obchodzi?" - pomyślicie sobie, z niesmakiem patrząc na moje postępy w edukacji.
Wiem doskonale, że tętnicie swoim własnym życiem a moje macie głęboko w... Khy! Khy! W d ie.
Wszak wchodząc na Pszemkoland musicie liczyć się z tym, że znajdziecie tu ciekawe lub mniej ciekawsze nowinki na temat mojego niezbyt atrakcyjnego życia.
Większość spotykanych przeze mnie ludzi na ulicy, pyta mnie: ,,Jak tam w szkole?" na co ze skrępowaniem staram się odpowiedzieć, że ,,Jakoś idzie", ,,W miarę dobrze". Strona daje mi możliwość powiedzieć wam wprost, że stoję u kresu swego życia.
Ostatnia obecność
Oprócz tabelki, którą wyżej zestawiłem chciałbym wam przedstawić coś jeszcze. Listę na której widać,
kiedy ostatni raz byłem na jakiej lekcji. Aż na 12 z 16 przedmiotów nie byłem od ponad miesiąca!
Wiem doskonale, że tętnicie swoim własnym życiem a moje macie głęboko w... Khy! Khy! W d ie.
Wszak wchodząc na Pszemkoland musicie liczyć się z tym, że znajdziecie tu ciekawe lub mniej ciekawsze nowinki na temat mojego niezbyt atrakcyjnego życia.
Większość spotykanych przeze mnie ludzi na ulicy, pyta mnie: ,,Jak tam w szkole?" na co ze skrępowaniem staram się odpowiedzieć, że ,,Jakoś idzie", ,,W miarę dobrze". Strona daje mi możliwość powiedzieć wam wprost, że stoję u kresu swego życia.
Ostatnia obecność
Oprócz tabelki, którą wyżej zestawiłem chciałbym wam przedstawić coś jeszcze. Listę na której widać,
kiedy ostatni raz byłem na jakiej lekcji. Aż na 12 z 16 przedmiotów nie byłem od ponad miesiąca!
Moja ostatnia obecność na poszczególnych lekcjach:
Stan na: 3 maja 2016
1. Informatyka - 7 kwietnia (czwartek)
2. Chemia
3. J. Niemiecki } 5 kwietnia (wtorek)
4. Biologia
5. Fizyka
6. J. Angielski } 30 marca (środa)
7. Religia
8. Matematyka - 21 marca (poniedziałek)
9. J. Polski
} 16 marca (czwartek)
10. W-F
11. WOS
12. Pods. Przeds. } 14 marca (poniedziałek)
13. Historia
14. Geografia - 11 marca (piątek)
15. WOK - 23 lutego (wtorek)
16. EDB - 18 listopada (środa)
Puenta
Rok temu zawierzyłem swoje życie Panu Jezusowi, który dziś wystawił mnie do wiatru. Przykre jest jak dałem się zmanipulować. Powiecie, że powinienem wziąść się do nauki ale mi się nie chce. Poznałem kolegę z którym spędziłem mnóstwo cudownych chwil spacerując od 8:00 do 13:00 przy blasku Słońca, a teraz upadam tak jak on (Jezus, nie kolega) w drodze na Kalwarię.
Dzisiejszym wpisem chciałem wam uświadomić, że jesteśmy tylko ludźmi i każdemu z nas zdarzy się zepsuć coś w naszym życiu. Ale nie martwcie się. Najważniejsze to podnieść się i zacząć od nowa!
Zgodnie z moją dewizą:
Uśmiechem zdobywać świat
Rok temu zawierzyłem swoje życie Panu Jezusowi, który dziś wystawił mnie do wiatru. Przykre jest jak dałem się zmanipulować. Powiecie, że powinienem wziąść się do nauki ale mi się nie chce. Poznałem kolegę z którym spędziłem mnóstwo cudownych chwil spacerując od 8:00 do 13:00 przy blasku Słońca, a teraz upadam tak jak on (Jezus, nie kolega) w drodze na Kalwarię.
Dzisiejszym wpisem chciałem wam uświadomić, że jesteśmy tylko ludźmi i każdemu z nas zdarzy się zepsuć coś w naszym życiu. Ale nie martwcie się. Najważniejsze to podnieść się i zacząć od nowa!
Zgodnie z moją dewizą:
Uśmiechem zdobywać świat
Dodano: 30 kwietnia 2016, 21:10