Ziemia Pszemka
Uśmiechem zdobywać świat

!!! 6000 WAS !!!

Gdy zaczął się drugi miesiąc wakacji...
 
Wbiliście dla mnie sześć tysięcy odwiedzin !!!


 
Licznik odwiedzin: od początku 6000 (42457 wejścia) u mnie!

Generalnie przestało mnie jarać wbijanie co jakiś czas magicznej kolejnej ,,tysięcznej" liczby, ale tradycji trzymać się trzeba, nawet jeśli nie do końca się z nią zgadzamy, bo mi się owa zwyczajnie znudziła.
Ale minął już miesiąc odkąd moja strona osiągnęła kolejny krok sprawiający mi radość i prowadzący mnie do ,,sukcesu" (taki żarcik). Czas to jakoś uczcić a najlepiej zrobić to kolejnym artykułem z tej serii w której dziękuję wszystkim za wkład w moją stronę, która ostatnimi czasy spowolniła tempo systematycznego wrzucania artykułów, tak więc myślę, że żadnym grzechem nie jest pisanie tego wpisu. W końcu, to jednak coś.

Słoneczny sierpień

Był ciepły, słoneczny poranek. 1 sierpnia. Czułem, że wakacje dopiero się rozkręcają, ale jednocześnie zbliżają do zakończenia, w końcu minęła połowa wakacji, sprawa jest kontrowersyjna, wakacje wiszą na włosku.
Nie wiedziałem czy się cieszyć, że połowa wakacji zleciała, czy smucić, że zostało drugie tyle. Byłem w mętliku, sam siebie nie rozumiałem i tego jak wykorzystam drugi miesiąc. Na szczęście pod koniec dnia stała się rzecz, która mi humor lekko poprawiła. Około godziny 17:30 licznik, który wszyscy już dobrze kojarzycie nakręcił mi kolejną świetną liczbę a mianowicie 6000 tysięcy odwiedzin. Ucieszyło mnie, że mimo kontentu jaki obieram na swojej stronie a także ostatniego spowolnienia wrzucania wpisów, odsłony pędzą coraz szybciej. W końcu, gdy policzyłem czas, okazało się, że po raz kolejny dokonałem tego w ekspresowym czasie.

Tysiąc wejść w ciągu dnia

Równe 4 miesiące temu, czyli dokładniej mierząc, 4 maja przebywałem w górach z rodziną z okazji tamtejszej majówki. Wtedy to osiągnąłem połowę 10 tysięcy odsłon. Z tego więc wynika, że kolejny tysiąc osiągnąłem po 89 dniach, szybciej od poprzedniego, a dokładnie w 89 dni, 10 godzin i 30 minut. Tak! Stało się!
1 sierpnia 2017 ok. 17:30 licznik mojej strony wykręcił mi cudowną sumkę 6 tysięcy odwiedzin !!!

Ledwie 3 dni później ,,Despacito" osiągnął 3 miliardy wyświetleń na YouTube, (czyli równy miesiąc temu) dlatego też aby to wszystko połączyć stworzyłem ,,montażowy kleik" w Paincie, na którym na pewno zdążyliście już zawiesić oko.
Warto zaznaczyć, że nim osiągnąłem 6 tysięcy, pobiłem też parę rekordów m.in. 21 czerwca po mojej domenie szperano najwięcej w historii, co pozwoliło mi po raz pierwszy przekroczyć tysiąc wejść w ciągu dnia, ostatecznie wbijając 1286 wejść.
I jakby się uprzeć to można dodać jeszcze jeden rekord, dość ważny, bo choć wydarzył się on 2 dni po osiągnięciu 6 tysięcy odwiedzin i nie wlicza się w terminy między 5000 a 6000 odsłon, ale skoro mamy to już za sobą to dodam, że rekord odwiedzin w ciągu dnia z dnia 3 maja 2017 został oficjalnie pobity!
6 sierpnia odnotowałem najwięcej odwiedzin w ciągu dnia, osiągając 115 odsłon i bijąc poprzedni rekord o 10 wbić.

Jak to możliwe, skoro w przeciwieństwie do poprzedniego wyniku, nikt z moich znajomych (wtedy był to Able), nie polecał mojej strony a mimo to pobiłem rekord odsłon bez żadnej reklamy o 10 odwiedzin?

Utwór, który mnie wylansował

Ciekawostką jest, że w tych samych dniach zdjęcie z artykułu ,,Miliardy, miliardy (10)" znalazło się na 8 pozycji w Google Grafika pod frazą ,,fenomen despacito" (dane z 7 sierpnia, 00:52). Obecnie ta fotka znajduje się na 14 pozycji (dane z 3 września, 17:40). Trzeba więc zauważyć, że to za sprawą ciekawości ludzi, którzy szukali informacji o pierwszym i najszybszym w historii osiągnięciu 3 miliardów wyświetleń przez ,,Despacito" a także wysunięcie mojej fotki ze wspomnianego wpisu na wierzch przez Google spowodowało, że ludzie klikali w fotkę i nabijali mi odsłony. Szkoda, że był to przestarzały wpis, o dwóch miliardach letniego hitu, ale nie ma co się przejmować. Wspiąłem się na wyżyny, z czego bardzo się cieszę i dziękuję!  

DZIĘKI WIELKIE KAŻDEMU KTO TU WCHODZI I CZYTA!!
Ale nie było, by tego sukcesu bez ,,Despacito"! 

By jeszcze bardziej odwdzięczyć się tej piosence, ląduje ona w Kąciku Reklam!
Ostatni utworek wleciał tam rok i 4 miesiące temu, 3 maja 2016!
Niechaj dziesiątym w kolejności będzie ten letni fenomen!
Niech gra nam do końca świata i jeden dzień dłużej! 

Zew edukacji

W tym roku, po raz pierwszy w historii istnienia Pszemkoland, nie piszę artykułu z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. I nie dodaję także szkolnego licznika. Po pierwsze: nie jest to temat, który lubię poruszać a po drugie tyle razy już na jej temat pisałem, że nie pozostaje mi nic innego, jak odesłać was do poprzednich wpisów o szkole z 2016 i 2015 roku.

Artykuły o szkole:

1. Powrót do piekła
2. I znowu szkoła !!!


Poczytajcie sobie także, jak cieszyłem się z poprzednich ,,tysięcznych" progów i cóż...
Powodzenia w szkole! Mam nadzieję, że dla każdego będzie to owocny rok! 

Poprzednie odcinki:


1. !!! 5000 WAS  !!!
2. !!! 4000 WAS !!!
3. !!! 3000 WAS !!!
4. !!! 2000 WAS !!!
5. !!! 1000 WAS !!!


Z wakacyjną radością,
Pszemek tl, który wie,
że za chwilę szkoła 


Dodano: 3 września 2017, 18:30
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja