Ziemia Pszemka
Uśmiechem zdobywać świat

Przygoda w stolicy

Jestem niezmiernie szczęśliwy, że było mi dane z taką petardą rozpocząć obecnie trwający miesiąc różańcowy.
O tym jak spędziłem sobotni pierwszy dzień października, już za chwilę!
Miłego czytania! 

Wyjazd do Warszawy

Jeśli śledzicie moją stronę systematycznie, to na pewno wiecie dlaczego zawaliłem poprzedni rok szkolny.
Było to spowodowane wagarami w których towarzyszył mi mój wierny kompan i przyjaciel - Able.
Tym razem chłopak zorganizował nam wycieczkę do Warszawy, gdzie na dużej sali konferencyjnej spotkały się rzesze gwiazd Internetu. Wiadomo, że nie mogło zabraknąć tam także i mnie. Hmm... Wyczuwacie wkręt? Racja! To nie tak było! Kolega po prostu musiał załatwić kilka spraw w stolicy, więc zabrał mnie ze sobą na spotkanie, gdzie można było spotkać wielu cudownych ludzi, posłuchać konferencji, zmotywować się do działania, no i co najważniejsze porozmawiać z gwiazdą wieczoru. A był nią, co zresztą możecie zobaczyć na zdjęciu... Rafał Masny z kanału AbstrachujeTV!!! Niesamowite, że było mi dane się z nim spotkać i porozmawiać w cztery oczy. Nagrałem nawet z nim trwający ponad minutę wywiad, niestety nie mogę wam go pokazać, bo jestem na nim bez swoich ciuchów, zakrywających moją tożsamość. Mówi się trudno! Najwyżej pokażę go swoim znajomym, którzy znają mnie na co dzień i stanowią większość mych odwiedzających.


A było to tak...

Cudowna odskocznia od szarej rzeczywistości jednak wiele mnie kosztowała.
Mimo soboty, dnia na który każdy przemęczony nauką uczeń z niecierpliwością czeka, musiałem wstać.
I to dość wcześnie, bo o 04:00, by zdążyć na autobus do Warszawy, który wyruszał spod miejscowości mojego kolegi już o 05:50. Na szczęście obyło się bez większych problemów, no może poza gonieniem autobusu i zadowolony o 05:27 witałem się z mym przyjacielem. W końcu o 5:50 nadjechał nasz upragniony autobus. Wsiedliśmy do niego płacąc słone pieniądze, by już po chwili grzać się w cieple pojazdu słuchając muzyki. To był chyba najprzyjemniejszy etap naszej podróży. W stolicy naszego jakże przepięknego kraju byliśmy na 08:00. Musieliśmy trochę pospacerować zanim dotarliśmy na miejsce spotkania. Metro pomogło nam w tym bardzo! Na 10:00 byliśmy na miejscu. Tutaj roiło się od ludzi, a że przybyliśmy jako jedni z pierwszych, przypadło nam rozdawanie identyfikatorów, gdyż każdy musiał być oznaczony. Nie ukrywam, że było to męczące zajęcie, tymbardziej iż darmowe. Pomijając jednak wszelkie sprawy z tym związane, około 11:15 zaczęły się różnorakie konferencje, które poniekąd mnie nudziły. Mimo to jakoś wytrzymałem półtorej godziny i o 12:30 swoje kazanie rozpoczął Rałał Masny. Mówił o swojej nauce, studiach, działalności na YouTube i takich tam. Po przemówieniu zeszliśmy z kumplem bliżej sceny, by pstryknąć sobie z nim fotę i zwyczajnie pogadać. Po wszystkim miała się odbyć kolejna konferencja, jednak zgodnie stwierdziliśmy, że nie ma co się zanudzać i pora ruszać zwiedzać Warszawę.


W Pałacu i w Macu

Warszawa jest naprawdę ogromna! Łatwo się w niej zgubić, ale jest masa frajdy!
Jako pierwszy cel naszego zwiedzania obraliliśmy z kolegą Pałac Kultury i Nauki, gdzie dotarliśmy na 15:51.
Trochę było mi smutno, bo gdy zaszliśmy okazało się, że jest remontowany także nie można było wejść do środka. By się odstresować po tej przykrej sytuacji, postanowiliśmy pójść do jakiegoś baru coś sobie schrupać.
Wybór nie był trudny, bo w oczy rzuciła nam się świecąca, żółta literka M, czyli oczywiście McDonald's.
Zamówiłem sobie McWrapa, McFlurry oraz frytki do tego, które wciamlałem o 16:14.
Po spożytym godnie posiłku (przed którym oczywiście odmówiliśmy pacierz)
udaliśmy się w kierunku metra, by udać się do dworca PKS.
Na miejscu byliśmy na 17:17 i jak się okazało autobus powrotny odjechał nam... dwie minuty temu!
Ku  wa! Byłem wściekły jak dzik, bo autobus był o 17:15, w dodatku przyspieszony, więc bylibyśmy w domu gdzieś na 19:00 i bym jak nic zdążył obejrzeć ,,Mam Talent" czy ,,Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Ale ch  j! Przepadło! Kolejny jest 18:45. Trudno, idziemy sobie znaleźć jakieś ustronne miejsce, najlepiej z dostępem do połączenia Wi-Fi i jakoś nam czas zleci. I zleciał mile, bo naprzeciw nas siedziała starsza pani modląca się do jakiegoś opłatka oraz skośnooka dziewczyna, całkiem ładna. Mieliśmy na co popatrzeć! 
Gdy wybiła 18:45, uśmiechnięci i pełni wrażeń wsiedliśmy do autobusu, który zawiózł nas do domu.

Ach! Co to była za przygoda! Spotkać się ze znanym YouTube'rem, zwiedzić Warszawę!
Takie wyprawy nie zdarzają się często!
Cieszę się, że udało mi się wybrać w tę cudowną podróż i że mogłem podzielić się nią z wami.
Zachęcam do ocenienia zdjęcia z Masnym i subskrybcji!

Subskrybuj!

1. AbstrachujeTV
2. AbstrachujePLUS
3. To już jutro
4. Pszemek tl

A Tobie wielkie dzięki Able za zorganizowanie tak niesamowitej wycieczki.
Kolejną podróż zorganizuję ja!
ŚDM Panama 2019!
Co Ty na to? 


Dodano: 17 października 2016, 01:40
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja