Mieliby miliony

Właściwie, to powinien być teraz już czwarty z kolei artykuł o ,,Despacito", bowiem 5 kwietnia o 02:20 wbił piąty miliard odsłon, a jako, że zawsze z okazji każdego miliarda tego hitu (prócz pierwszego) robiłem rankingi, także i teraz planowałem... Niestety, życie pokrzyżowało plany, zapełniłem telefon, przez co przestał działać i jedynym rozwiązaniem był reset telefonu i utrata wszystkich danych, w tym notatek związanych z wyświetleniami, łapkami i ogólnymi informacjami o piosenkach z YouTube. Postanowiłem odpuścić, nawet mimo faktu, że Sławomir swym hitem o Zakopanem przebił wyświetleniowo Zenka i jego ,,Oczy zielone". Może i dobrze, bo czas uwolnić się od tych pierdół, ale z drugiej strony szkoda, bo tak się pięknie złożyło, że jest majówka i pasowałoby dać jakieś fajne zestawienie dobrych hitów. Hmm... A może by tak się cofnąć w czasie i zaprezentować wam stare klasyki minionych lat zanim jeszcze powstał Internet? To byłoby to!
Zapraszam was na ranking 10ciu polskich i zagranicznych przebojów, które dzisiaj miałyby miliony wyświetleń na koncie, gdyby za czasów ich świetności istniał Internet, a konkretniej YouTube.
Lista oczywiście zawiera wybrane utwory, kto wie czy nie będzie kontynuacji... 


1. Crazy Frog - Axel F
Ten kawałek nie powinien się tu znaleźć. Liczba jego odsłon jest na tyle satysfakcjonująca, że nie trzeba nic dodawać. 11 lutego br. stuknął miliard odsłon, co czyni go najpopularniejszym wyświetleniowo w dzisiejszym rankingu. Szkoda, że taki wynik osiągnął dopiero po prawie 9 latach od publikacji. Skoczna muzyczka, będąca remixem głownego motywu z filmu ,,Gliniarz z Beverly Hills" podbijała stacje muzyczne w 2005 roku. Początkowo klip wzbudzał kontrowersje, gdyż sunąca asfaltami niebieska ropucha z wystającym bolcem nie należała do cieszących oko obrazków. Ale piosenka wpadała w ucho, na tyle, że nawet ma swój własny taniec.
W czasach świetności piosenki, YouTube miał 6 miesięcy i mało kto o nim wiedział. Gdyby jednak serwis powstał kilkanaście lat wcześniej, dziś śpiewająca żaba miałaby o wiele więcej odsłon, może nawet z 2 miliardy?
Rzeczywista kwota odsłon: 1,152 mld
Przewidywana kwota odsłon: 2 mld



2. Ich Troje - Powiedz
Ach! Co to były za czasy! Zespół powstał w 1995 i stał się jednym z najbardziej uwielbianych zespołów, ale to dopiero singiel ,,Powiedz" wydany w 2001 zapewnił mu niesamowite owoce. To była petarda! Bez tej piosenki żaden koncert nie miał prawa się odbyć. ,,Powiedz, powiedz czemu". Ja zapytam: ,,Powiedz, czemu ten przebój ma tak mało wyświetleń?" Tylko 13 mln po 6 latach od publikacji? No tak! Gdyby za czasów szaleństwa Ich Troje był Internet, to opublikowany w 2001 roku ich największy hit byłby rozchwytywany jak żaden inny i miałby pewnie teraz jakieś 60 mln, biorąc pod uwagę dostępność do Internetu w tamtych czasach. Ale zawsze coś!
Rzeczywista kwota odsłon: 13,3 mln
Przewidywana kwota odsłon: 60 mln



3. O-Zone - Dragostea Din Tei
W sumie to nie do końca wiem ile ta nutka ma odsłon. Są dwa filmiki, ale wezmę pod uwagę ten najbardziej oglądany. I wpada w ucho od razu! Zupełnie jak ,,Despacito"! No tak! ,,Numa numa jej, majia hi, maja o o" Nieważne jakbyście tego nie nazywali. Lato 2003 było przepełnione tym utworem. Leciał wszędzie, niczym samolot z teledysku. Zwrotki, rytm i rymy kończące się na ,,ej" sprawiają, że można bez problemu porównać ją do 5 miliardowego przeboju Luisa Fonsi. Jedyne czym nie dorównuje tej piosence to wyświetleniami, choć myślę, że byłoby zupełnie inaczej, gdyby powstała w czasach dzisiejszych. Pewnie byłaby najpopularniejszą piosenką z gatunku dance, a mołdawski boys band nie nadążałby z przeliczaniem pieniędzy ze swej piosenki. 
Rzeczywista kwota odsłon: 27,3 mln
Przewidywana kwota odsłon: 1,5 mld



4. Feel - Jak anioła głos
Skoro już gadamy o samolotach, to wzlećmy nieco wyżej pooglądać anioły. A może was ciekawi jak brzmi anioła głos? I znowu są dwa klipy. Jeden na kanale Kupichy, po 7 latach ma niecałe 3 miliony, drugi na czyimś prywatnym po 10 latach 5 mln. Tak czy siak, był to przebój zespołu, zaraz obok ,,Jest już ciemno". W 2008 roku wygrał plebiscyt RMF FM na najlepszą piosenkę roku oraz zajął 9 miejsce w notowaniu Szczecińskiej Listy Przebojów. Przepiękna ballada prawdopodobnie o dziewczynie, niemalże religijna, bo dlaczego Kupicha miałby śpiewać, że ,,Na rozstaju dróg stoi dobry Bóg, on wskaże Ci drogę"? Widocznie jemu już wskazał.
Rzeczywista kwota odsłon: 6 mln
Przewidywana kwota odsłon: 30 mln



5. Modern Talking - Chery Chery Lady
Cofniemy się daleko wstecz a dokładniej do roku 1985, kiedy to niemiecki zespół z Thomasem Andersem na czele wypuścili jedyny singiel, który miał promować ich drugi album Let's Talk About Love. I choć na kanale zespołu najwięcej wyświetleń ma ,,You're My Heart, You're My Soul" to ja myślę, że gdyby w latach 80. działały jakieś dobre sieci, to właśnie ten klip miałby najwięcej odsłon. Pewnie po 33 latach od publikacji stuknąłby mu miliardzik, zważywszy na to, że nawet gdyby za czasów naszych babć każdy miał w domu laptopa z mega dobrym połączeniem, to większość i tak uganiałaby się za krowami. Albo sprzedawała ciuchy na pchlim targu.
Rzeczywista kwota odsłon: 178,1 mln
Przewidywana kwota odsłon: 1 mld



6. Golec uOrkiestra - Ściernisko
Mowa o krowach to i musi być pole. A jak pole to najlepiej łyse. Jeśli jednak jesteś dobrze gospodarny na swej farmie to popylaj do USA, bo tam podobno życie. Dokładniej w Kalifornii i trzecim największym mieście tego stanu, czyli San Francisco. Nie do końca ogarniam temat piosenki, ale najsłynniejszym polskim myzycznym bliźniakom, wiele się na niej opłaciło. 15ste miejsce w Sopot Festiwal 2000  i puszczanie nutki w filmie ,,Pieniunszki to nie wszystko", gdzie swoją drogą zagrał mega zajefajny, emerytowany i podstarzały nieco aktor Marek Kondrat, ten co podkładał głos Garfieldowi w wersji filmowej. Ahoj, górale!
Rzeczywista kwota odsłon: 6,4 mln
Przewidywana kwota odsłon: 20 mln



7. Los Del Rio - Macarena
Ło Panie! A tej piosenki to chyba nie trza nikomu przedstawiać. No taka fajna pioseneczka o jakiejś dziewczynie co się puszcza z każdym, jest podobno bi, homo i pieron wie co jeszcze. Na jutubie jeśli wierzyć podpisom to z dziesińć łorginalnych wersji, ale nie ma potwierdzenia, która to która. Wszak, piosenka ma swój taniec, który każdy doskonale zna, ten co się najpierw maca głowę, potem kark, barki, klatę a na końcu pośladki. No, bardzo ambitne! Jedyny plus to chwytające rymy jak u wspomnianego ,,Despacito" (a może nawet aż za bardzo) i megaśne połączenie angielskiego z hiszpańskim. Tylko mi tu nie mylić tego z hitem Mario Buschin'a, bo bym się wkurzył.
Rzeczywista kwota odsłon: 20 mln
Przewidywana kwota odsłon: 500 mln



8. Boys - Jesteś szalona
Obecnie Marcin Miller to nie ten gościu co wtedy. O zarost nie dba i choć prowadzi prymitywny program na Polo TV zatytuowany ,,Disco Star" to właściwie w ogóle się nie rozwinął. Nie no, bez przesady. ,,Najpiękniejsza dziewczyno" to całkiem fajna nutka, która zgromadziła 34 mln odsłon, ale tak to dno. Nie licząc starego, dobrego przeboju z 1992 roku, autorstwa Janusza Konopla z zespołu Mirage, który był gówniany, ale na szczęście Marcin 5 lat później wypuścił swoją, nieco okraszoną, lepszą wersję, która stała się hitem i zapewniła chłopaczkowi platynową płytę. Co prawda ma tylko 5 melonów odsłon, ale i tak jest popularniejsza od tej ,,Niby pięknej dziewczyny".
Rzeczywista kwota odsłon: 5 mln
Przewidywana kwota odsłon: 40 mln



9. Eiffel 65 - Blue (Da Ba Dee)
Słuchając tej piosenki można oszaleć, ale że był to klasyk lat 90. kiedy to młodzież bombardowała swoich rodziców niezrozumiałymi dla nich piosenkami, wstawiam to tutaj. Właściwie to nic nie trzeba mówić. Debiutancki singiel włoskiego zespołu (mimo, iż ,,Eiffel" nasuwa nam Paryż i Francję) wydany w połowie stycznia 1999 roku. Głos wokalisty został tak ,,zrobocony", że brak słów, a sam teledysk opowiada o niebieskim ludziku żyjącym w futurystycznych czasach, w które jednak wolę nie wnikać.
Rzeczywista kwota odsłon: 148,7 mln
Przewidywana kwota odsłon: 300 mln



10. Ivan Komarenko - Jej czarne oczy
No i wreszcie końcówka. Dziś ,,Oczy zielone", kiedyś ,,Czarne". Piosenka, którą uwielbiałem będąc 5 latkiem, niestety nigdy nie mogłem się jej doprosić na weselach, na których w zastępstwie zawsze puszczali mi ,,Kaczuszki", chamy jedne! Z tego co widzę, teledysku to ona nie posiada, ale to nie jest nasze największe zmartwienie. Zespół, który Ivan tworzył wraz z jakimś płetwalem był tylko w połowie polski, bo Ajwon jest rusokiem. Pomijając to, piosenka do dziś łagodzi zranione dusze wielu polaczków, a mnie do dziś zastanawia: ,,Kim jest ten Delfin?".
Rzeczywista kwota odsłon: 4,3 mln
Przewidywana kwota odsłon: 50 mln



I to by było na tyle... Jeśli chcecie kontynuacji, to dajcie info w komentarzu! 

---